Zapiekanka z makaronem, kiełbasą i pieczarkami to kolejny przepis który nadaje się do działu „czyszczenie lodówki” ;-) tym razem zrobiłam zapiekankę na bazie kiełbasy i pieczarek, całość klasycznie z makaronem i na wierzchu zapiekany żółty ser. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię takie zapiekanki, szybkie do zrobienia, smaczne i syte ;-)
Składniki
- 300 g makaronu
- 350 g kiełbasy lub innej wędliny która aktualnie zalega w lodówce ;-)
- 3 cebule
- 500 g pieczarek
- 200 ml śmietany z kartonika 18%
- 2 łyżki masła + odrobina do wysmarowania naczynia
- sól, pieprz,
- majeranek
- słodka papryka
- 100 ml wody
- 250 g żółtego sera
Wykonanie
Makaron gotujemy al dente zgodnie z przepisem na opakowaniu. Pieczarki oczyszczamy i kroimy w grubsze plastry po czym smażymy na dwóch łyżkach masła. Gdy odparują z nadmiaru wody dodajemy pokrojoną w piórka cebulę, smażymy do momentu aż cebula się zeszkli i dodajemy pokrojoną w kostkę kiełbasę. Całość podlewamy wodą, dusimy wszystko przez chwilę i doprawiamy. Zawartość patelni łączymy z makaronem i przekładamy do wysmarowanego masłem naczynia żaroodpornego. Śmietanę mieszamy ze starkowanym żółtym serem i zalewamy zapiekankę. Pieczemu 30-40 minut w temperaturze 180 °C.